Witaj na WinnicaLidla.pl
serwisie z szerokim wyborem napojów alkoholowych.

Czy masz już ukończone 18 lat?
Informacja dotycząca przetwarzania danych osobowych.
*Pole wymagane
Prosimy o zapoznanie się z naszymi informacjami dotyczącymi polityki prywatności i ochrony danych osobowych.

Chcemy, aby korzystanie z naszej Witryny było komfortowe. W celu poprawy jakości funkcjonowania Serwisu i dostosowania treści reklamowych do Twoich preferencji, my i nasi zaufani partnerzy możemy przechowywać pliki cookies w Twojej przeglądarce i przetwarzać zawarte w nich dane osobowe analityczne i marketingowe. Kontynuując korzystanie z naszej Witryny bez zmiany prywatności ustawienia, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookies w Twojej przeglądarce. Pamiętaj, że zawsze możesz się wycofać Twoja zgoda poprzez zmianę ustawień dotyczących plików cookies na zasadach opisanych w naszej Informacji dotyczącej plików cookie. Dodatkowe informacje o zasadach przetwarzania Twoich danych osobowych i przysługujących Ci prawach znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.

Zapisz się do naszego newslettera

i zdobądź
kod rabatowy 20 zł
za jednorazową rezerwację
za minimalną kwotę 200 zł*

*Kodu rabatowego nie można łączyć z promocjami w serwisie winnicalidla.pl

Winna etykieto, dlaczego jesteś taka… dyskretna?

Winna etykieto, dlaczego jesteś taka… dyskretna?

 

A co to? A skąd to? A jak to smakuje? Tyle pytań, a na etykiecie tak mało odpowiedzi…


Iluż to początkujących winomanów marnowało czas stojąc i stojąc przy półce z winami, patrząc i patrząc na losowe zlepki liter, słów i symboli na etykietach, szukając jakichkolwiek zrozumiałych dla nich informacji… Czy to wino jest wytrawne czy słodkie? Z jakiej odmiany winogron zrobione? Czy dojrzewało w beczce? Nic… Jakieś nazwisko i nazwa francuskiej miejscowości. Nic to nie mówi… jemu. Bo jeśli masz odpowiednią wiedzę – jest tam wszystko. Jeśli nie masz – pozostaje sprawdzić swoje szczęście. Albo…

Wybrać inną butelkę. Nie wszystkie bowiem etykiety są takie tajemnicze.

 

 

 

 


Jakie są rodzaje winnej etykiety?

Etykieta, o której piszę we wstępie, to etykieta geograficzna. Najmniej przystępna, i przy okazji nam najbliższa, ponieważ jest ona charakterystyczna dla win z Europy. Komunikuje ona skąd pochodzi wino. Dlaczego tylko (albo głównie) to? Ponieważ Europa ma duże i stare tradycje winiarskie, i w przeszłości zbędne było opisywanie szczegółów technicznych wina – eksport był niewielki, wina pito głównie lokalnie, więc po co na butelce Chablis pisać, że to jest chardonnay? Przecież lokalni wiedzą, jakie wino się u nich robi.

 

 

Co wiemy z etykiety? Niejaki François Dubessy zrobił wino w… Pouilly-Fumé – gdziekolwiek to jest. Nie jest to bowiem nazwa geograficzna (chyba, że skojarzysz ją z miejscowością Pouilly-sur-Loire w Dolinie Loary – brawo i szóstka z geografii, ta miejscowość ma mniej niż 2000 mieszkańców).

Jeśli jednak masz wiedzę odnośnie świata win, wtedy ta sama nazwa mówi ci bardzo wiele – że jest to czyste sauvignon blanc ze słynnej apelacji Doliny Loary, o określonej charakterystyce. 

Psst… To sauvignon blanc to świetny przykład chłodnej interpretacji tego szczepu – wytrawne, strzeliste, o mineralnych aromatach. Pouilly Fume jest słynne z takich win – spróbuj!

 


Drugi typ etykiety to etykieta odmianowa – komunikuje z jakiego szczepu (odmiany) winogron jest zrobione wino. Stosują ją uprzejmi winiarze z Nowego Świata (czyli, w skrócie, zewsząd poza Europą). Dlaczego uprzejmi? Wiedzą oni, że nowoczesny konsument wybiera wino właśnie po odmianie winogron – lubimy raczej chardonnay, rieslinga czy primitivo, a nie Dolinę Loary, Mozelę czy Langwedocję. Często też na etykiecie win z Nowego Świata (albo kontretykiecie, czyli tej etykiecie z tyłu butelki) dostaniecie więcej szczegółów technicznych – sposób dojrzewania wina czy sugestie kulinarne.

 

Sauvignon Blanc – po nazwie własnej to najważniejszy komunikat.

Psst… wolisz bardziej słoneczną, tropikalną odmianę wina z sauvignon blanc? Matua to prawdziwa bomba aromatyczna – sprawdź! (najlepiej w porównaniu z Doliną Loary!)

 


Trzeci typ etykiety, najrzadszy, to etykieta markowa – która komunikuje producenta / markę własną. W świecie wina panuje olbrzymie rozdrobnienie – nie ma takich liderów rynku, jakich znamy np. z rynku piwa, wódki czy whisky. Klienci rozpoznają wina po szczepach, ewentualnie regionach, stąd tylko najwięksi, lub odważni nowocześni producenci pozwalają sobie nie umieszczać takich informacji na etykiecie licząc, że klient wybierze ich produkt zainteresowany ich marką / designem / innymi walorami.

 

Nie szczep, nie region – a sylwetka popularnego rapera zwraca tu największą uwagę. 19 Crimes to zdecydowanie firma o nowoczesnym podejściu do winnego marketingu.

(Wino Cali Red to typowy przedstawiciel stylu intensywnych, beczkowych win amerykańskich – świetna propozycja dla fanów gatunku. Snoop Dogg na etykiecie gratis :) )


Jakie informacje wyczytasz z etykiety wina?

Kraj – to minimum (choć wina produkowane masowo mogą być nawet „Made in EU”). Jeśli na etykiecie znajdziesz tylko np. Vin de France, wiesz, że winogrona mogły pochodzić z całej Francji. Zawężając – region. Wina regionalne (czyli z winogron pochodzących z konkretnego regionu) są oznaczane różnymi skrótami, w zależności od kraju.

 

VdP (Vin de Pays) – Francja

Vdlt (Vino de la Tierra) – Hiszpania

IGT (Indicazione Geografica Tipica) – Włochy

 

A zawężając jeszcze bardziej dochodzimy do najważniejszego – apelacje, czyli regiony kontrolowanego pochodzenia. Cały świat winny jest na nie podzielony (choć Europa mocniej niż inni). Widząc oznaczenie apelacji masz gwarancję, że wino pochodzi z małego (zwykle) obszaru, z charakterystycznych dla niego odmian winogron, tworzone wg określonych zasad produkcji i spełniające normy jakości.

 

Te skróty to:

AOC (Appelation d’Origine Controlee) – Francja
DO (Denominacion de Origen) lub DOCa (Denominacion de Origen Calificada) – Hiszpania
DOC (Denominazione di Origine Controllata) lub DOCG (Denominazione di Origine Controllata e Garantita) - Włochy

(obecnie można spotkać również literkę „P” zamiast „C” (np. AOP – Appelation d’Origine Protégée – to nowsze oznaczenie unijne, znaczące z grubsza to samo).

W winach Nowego Świata również istnieją apelacje – ich skróty to np. AVA w USA lub WO w RPA, lecz zwykle nie pojawiają się one na etykietach.


Ile wino ma lat?

 

Co oznacza ta liczba na etykiecie?

To rocznik – czyli rok zbioru winogron. Nie butelkowania, wypuszczenia na rynek czy utworzenia marki. Jeżeli wino nie ma rocznika, to zapewne jest mieszanką win z kilku lat. To cecha charakterystyczna dla win produkowanych masowo, często wątpliwej jakości, ale absolutnie nie musi być regułą, że brak rocznika = złe wino. Na pewno wymykają jej się wina musujące – większość znakomitych Szampanów to wina bez rocznika.

Psst… 2018 jest uznawany za bardzo dobry rocznik na Lewym Brzegu Bordeaux, skąd pochodzi wino ze zdjęcia – warto spróbować już teraz, ale także wrzucić do piwniczki na parę lat.


Kiedy wino zabutelkowano? Na to już tak prostej odpowiedzi nie ma. Czasem nie dostaniemy żadnych informacji na ten temat, czasem dokładną datę zabutelkowania (często myloną z datą przydatności do spożycia (przypominam – wino takiej nie ma)), czasem dostaniemy informację od producenta o sposobie starzenia (np. „aged 12 months in oak barrels), a czasem odpowiednie oznaczenie apelacyjne mówiące o starzeniu. Najpopularniejszym jest Reserva / Riserva. Oznacza ona dłuższe dojrzewanie wina. Zwróćcie jednak uwagę, na jakim winie (skąd) się znajduje! Bo jeśli hiszpańska Reserva, to wg przepisów co najmniej 3 lata dojrzewania, z czego rok w dębowych beczkach, to reserva z Chile to… 12% alkoholu i „jakiś czas” w beczce. 

 


Z czego jest to wino?

Jak już wspomniałem w pierwszej części artykułu – odmiana winogron, czyli dla wielu najważniejsza informacja na temat wina, może pojawić się na etykiecie lub nie. Na winie z Nowego Świata zapewne się pojawi (na winach z niektórych regionów Europy (np. Alzacji czy z Niemiec) też, lub po prostu na produktach nowocześniejszych winiarzy), jeśli go nie ma – pozostaje ci wyszukiwarka internetowa albo książka i sprawdzenie, co w danej apelacji się produkuje – często jest w nich dozwolony np. tylko jeden szczep winogron.


Inne ważne określenia

Określenia pomagające określić cechy wina. Niestety, producenci mogą, ale nie muszą ich stosować i często z tego prawa korzystają.


Kolor

Blanc, blanco, bianco, white, Weiss – wino białe

rouge, tinto, rosso, rot, red – wino czerwone

rosado, rosato, rose, rosa – wino różowe

 


Oznaczenia słodyczy:

brut, sec, secco, seco, trocken, dry – wino wytrawne

demi-sec, semi-seco, aboccato, halbtrocken, semi dry – wino półwytrawne

moelleux, semi-dulce, amabile, mild, semi sweet – wino półsłodkie

doux, liquoreux, dolce, dulce, suss, sweet – wino słodkie

 


Co kiedy nie ma żadnych oznaczeń słodyczy? Możemy z grubsza przyjąć, że wino jest wytrawne, choć nie miejcie do mnie pretensji, jeśli tak nie będzie – świat wina jest pełen wyjątków.


Trochę ponarzekaliśmy, ale z drugiej strony ta różnorodność, tajemniczość, niepewność potrafi być piękna, zalotna i ekscytująca. Wybranie butelki, po której nie do końca wiesz, czego się spodziewać, otwarcie jej w domu, pierwszy węch, łyk, konfrontacja oczekiwań z rzeczywistością może być świetnym przeżyciem. A jeśli nie do końca spełni oczekiwania? Cóż, będziemy odrobinę mądrzejsi przed kolejnymi zakupami :)


Powodzenia w wyborach!

 

Iwo Świerblewski | Sommelier dla normalnych

 

Cześć, mam na imię Iwo i jestem zawodowym sommelierem. W swojej pracy łączę dwa na pozór odległe winne światy.

Z jednej strony jestem sommelierem w restauracji z dużą kartą win, absolwentem oraz prowadzącym kursy WSET, piszę artykuły oraz zasiadam w jury paneli degustacyjnych gazety Trybuszon, należę do Stowarzyszenia Sommelierów Polskich.

Z drugiej - ściągam marynarkę, zakładam hoodie i buszuję po marketach, szukając perełek nawet za kilkanaście złotych. To moje oblicze znajdziecie w mediach społecznościowych - najchętniej obserwowanym na Instagramie profilu o tematyce alkoholi w Polsce. Pokazuję, że wino z dyskontu może być dobre, ciekawe, różnorodne i można nim rozbudzić winną zajawkę na całe życie. A na tym najbardziej mi zależy - na zarażaniu Was moją pasją.