Witaj na WinnicaLidla.pl
serwisie z szerokim wyborem napojów alkoholowych.

Czy masz już ukończone 18 lat?
Informacja dotycząca przetwarzania danych osobowych.
*Pole wymagane
Prosimy o zapoznanie się z naszymi informacjami dotyczącymi polityki prywatności i ochrony danych osobowych.

Chcemy, aby korzystanie z naszej Witryny było komfortowe. W celu poprawy jakości funkcjonowania Serwisu i dostosowania treści reklamowych do Twoich preferencji, my i nasi zaufani partnerzy możemy przechowywać pliki cookies w Twojej przeglądarce i przetwarzać zawarte w nich dane osobowe analityczne i marketingowe. Kontynuując korzystanie z naszej Witryny bez zmiany prywatności ustawienia, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookies w Twojej przeglądarce. Pamiętaj, że zawsze możesz się wycofać Twoja zgoda poprzez zmianę ustawień dotyczących plików cookies na zasadach opisanych w naszej Informacji dotyczącej plików cookie. Dodatkowe informacje o zasadach przetwarzania Twoich danych osobowych i przysługujących Ci prawach znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.

Zapisz się do naszego newslettera

i zdobądź
kod rabatowy 20 zł
za jednorazową rezerwację
za minimalną kwotę 200 zł*

*Kodu rabatowego nie można łączyć z promocjami w serwisie winnicalidla.pl

Co tak naprawdę oznaczają medale na butelkach wina?

Różne strategie zakupowe stosujemy będąc pozostawieni sami sobie przy półce z winami. Niektórzy organizują szybki konkurs na miss etykiety i wybierają najładniejszą. Inni wręcz przeciwnie - piękne dizajny podejrzewają o nieczyste zamiary ukrycia mniej pięknego wnętrza. Jeszcze inni skanują jedną etykietę za drugą swoim smartfonem i analizują oceny internetowej społeczności w aplikacji Vivino. Niektórzy z kolei szukają małych, błyszczących naklejek, dumnie przypiętych do butelki niby order do munduru.

 

 

Medale z konkursów winiarskich. Czy warto na nie zwracać uwagę? Na pewno, nie wzięły się z nikąd, są one jakimś oznaczeniem jakości wina (a raczej tego, że ktoś uważa je za jakościowe), ale… nie oznaczają one tego, co nam się w pierwszej myśli wydaje.

 

Czy złoty medal oznacza, że wino zajęło pierwsze miejsce w konkursie?

Otóż… zwykle nie. Przyzwyczajeni do sportowej symboliki medali tak to zwykle interpretujemy, ale w konkursach winiarskich jest inaczej. Są co prawda takie, które działają w ten sposób, ale zazwyczaj medale symbolizują liczbę punktów, jaką wino otrzymało od jury.

Na przykład, w konkursie win polskich WINOPL wygląda to tak - jury (sommelierzy, eksperci branżowi) przyznają winom w teście w ciemno oceny w skali 100-punktowej. Jeśli wino otrzyma:

 

80-83 punkty - dostaje medal brązowy

83-87 punktów - dostaje medal srebrny

Więcej niż 87 punktów - dostaje medal złoty

 

Takich medali może być więc przyznanych dowolna ilość - na dużych, międzynarodowych konkursach przyznaje się ich setki, a nawet tysiące.

Rozczarowani? Niepotrzebnie - zdobycie medalu to nadal wyróżnienie, po prostu nie aż takie, jak można sądzić. W ten sposób jury może jednak wyróżnić więcej godnych uwagi win, a symbolika medali jest dla większości klientów bardziej zrozumiała, niż używanie skali liczbowej.

Co trzeba jednak uczciwie powiedzieć - konkurs konkursowi nierówny i są takie (zwłaszcza międzynarodowe), gdzie liczba rozdanych medali jest astronomiczna i dumnie noszą je nawet wina (w mojej ocenie) niewyróżniające się. Innym rekomendacjom ufam bardziej - np. wspomniane wyżej WINOPL, gdzie jury to znani i wiarygodni profesjonaliści z polskiej branży wina, przyznający noty wg czytelnych reguł. Warta odnotowania jest też reguła, że nagrodzonych medalami może być maksymalnie 30% nadesłanych win (to, jak na standardy konkursowe, niewiele).

A jak już przy konkursie WINOPL jesteśmy - to czy widziałeś może nowości w ofercie portalu WinnicaLidla.pl ? Poszerzyli ofertę o kilka win polskich (juhu! :) ), a niektóre z nich dumnie noszą medale właśnie z WINOPL 2024! Są to:

Winnica Aris Muscaris Arctic - pyszne słodkie wino zrobione z zamrożonych winogron (piłeś/aś kiedyś takie? To ciekawa metoda produkcji słodkich win, polegająca na koncentracji cukru przez pozbycie się wody za pomocą właśnie zmrożenia gron). Cudownie pachnące słodkimi kandyzowanymi owocami, miodem, różą i korzennymi przyprawami. W ustach dużo słodyczy, ale i piękna, równoważąca kwasowość i długi finisz. Srebrny medal!

Winnica Pałacu Rajkowo Cuvée - łagodnie wytrawne białe wino o nutach owoców tropikalnych i kwiatów. Świetna równowaga kwasowości i słodyczy, długi finisz. Niezwykle przyjemne do beztroskiego popijania solo albo w towarzystwie przystawek z owocowym akcentem. Brązowy medal.

Winnica Jankowice Dolina Samy Tiga - wino szczególnie mi, jako poznaniakowi, bliskie, bo pochodzące z urokliwej winnicy położonej w Jankowicach, tuż pod Poznaniem (tam mieści się też siedziba Winnicy Lidla, to wspaniałe, że nawet na szczeblu dużych firm ceni się wybieranie lokalnych produktów <3 ) - to wino o również słodkim aromacie owoców tropikalnych i kwiatów, ale różniące się w ustach od wyżej opisanego Cuvée z Pałacu Rajkowo - to wino jest zdecydowanie bardziej wytrawne i orzeźwiające. Wybierz je, jeżeli preferujesz taki styl lub też masz do podania klasycznie przyrządzone ryby lub owoce morza. Jury WINOPL 2024 nagrodziło je brązowym medalem.

 

 

Innym konkursem oceniającym wina dostępne na polskim rynku (ale już nie tylko polskie, jak WINOPL) jest konkurs Wino na medal organizowany przez Stowarzyszenie Sommelierów Polskich. Medale przyznawane są wg podobnych zasad - w zależności od liczby przyznanych przez jury punktów wina dostają brąz, srebro już złoto. Wina oceniane są w ciemno, bez podziału na kategorie. Chcecie przekonać się, jakie wina wyjątkowo docenili jurorzy? W Winnicy Lidla je znajdziecie! Co ciekawe, jeden ze zdobywców złotego medalu jest w cenie absolutnie nierujnującej domowego budżetu.

Apothic Dark, złoty medalista konkursu. Nazwa i etykieta sugerują obecność w butelce prawdziwego mocarza i tak faktycznie jest - to pełne i intensywne czerwone wino o nutach dojrzałych owoców, wanilii, czekolady, dużej intensywności smaku i długim finiszu.

Warto też sprawdzić dwóch zdobywców srebrnych medali, to bardzo ciekawe i dobrej klasy wina.

Montes Alpha Chardonnay - próbowałeś kiedyś białego wina dojrzewającego w dębowych beczkach? To wino to świetny przykład! Posiada nuty wanilii, orzechów, delikatnie dymne, aczkolwiek nie przytłaczają one całości bukietu, a grają w eleganckiej harmonii z nutami dojrzałych owoców. Świetna równowaga ciała, kwasowości i długiego finiszu. Bardzo dobre wino, wyróżnienie absolutnie nie dziwi.

Kaiken Indomito Malbec to natomiast świetny przedstawiciel lubianego przez wielbicieli intensywnych czerwonych win stylu argentyńskiego malbeca. Dojrzałe owoce, fiołki, korzenne przyprawy w aromacie, mocna struktura, kwasowość i taniny w ustach - to wino daje wiele wrażeń. Dobierz mu do pary dobry kawałek wołowiny z grilla i jesteś w kulinarnym niebie.

 

 

Na koniec dobra rada - zwracaj oczywiście uwagę na wina z medalami, ale na pewno nie odrzucaj win, które ich nie mają. Nie wszyscy producenci/importerzy wysyłają wina na konkursy. A nawet jeśli wysłali, a wino nie dostało medalu - to czy twoja ocena musi być taka sama jak członków jury? To, co dla jednego jest wadą, dla innego może być zaletą. My jesteśmy różni, wina są różne - testuj! A rekomendacje traktuj jak podpowiedzi, a nie prawdę objawioną. Moje rekomendacje też ;) Miłego degustowania!

 

Iwo Świerblewski | Sommelier dla normalnych

Cześć, mam na imię Iwo i jestem zawodowym sommelierem. W swojej pracy łączę dwa na pozór odległe winne światy.

Z jednej strony jestem sommelierem w restauracji z dużą kartą win, absolwentem oraz prowadzącym kursy WSET, piszę artykuły oraz zasiadam w jury paneli degustacyjnych gazety Trybuszon, należę do Stowarzyszenia Sommelierów Polskich.

Z drugiej - ściągam marynarkę, zakładam hoodie i buszuję po marketach, szukając perełek nawet za kilkanaście złotych. To moje oblicze znajdziecie w mediach społecznościowych - najchętniej obserwowanym na Instagramie profilu o tematyce alkoholi w Polsce. Pokazuję, że wino z dyskontu może być dobre, ciekawe, różnorodne i można nim rozbudzić winną zajawkę na całe życie. A na tym najbardziej mi zależy - na zarażaniu Was moją pasją.