Koniak francuski

Francja zazwyczaj kojarzy się z winami. Zdecydowanie mniejszej grupie osób kojarzy się ona z innym, niezwykle szlachetnym rodzajem trunku powstającego z winogron, czyli koniakiem. Francuskie koniaki to w zasadzie ten sam alkohol, który znany jest pod nazwą brandy lub eau die vie (woda życia). Jaka tajemnica kryje się we francuskich koniakach, że są tak cenione wśród koneserów?

Koniaki francuskie

Historia francuskiego koniaku zaczęła się w XV wieku wraz z przybyciem do Francji holenderskich kupców. To właśnie oni przekazali francuzom metodę destylacji poprzez wypalanie wina, a także przywieźli ze sobą pierwsze wypalanki. Holendrzy bardzo chętnie pijali i eksportowali francuskie wina, które niestety bardzo źle znosiły podróże statkami. Postanowiono więc poprawić nieco ich trwałość poprzez podgrzanie i destylację – w taki sposób powstał pierwszy winiak zwany „brandewin”, czyli dosłownie: palone wino; nazwę skrócono do słowa brandy.

Początkowo koniak z Francji służył głównie celom prozdrowotnym – używany był jako lek na wszystkie możliwe schorzenia. Alchemicy wierzyli, że posiada on właściwości antyseptyczne i ma zbawienny wpływ na zdrowie.

Jak już pewnie zauważyłeś, nazwa koniak wzięła się z samej nazwy regionu oraz miejscowości Cognac, która była prężnie działającym ośrodkiem kulturowym już za czasów panowania Cesarstwa Rzymskiego. Trunek powstający w procesie wypalania zaczął być produkowany w tym rejonie w połowie XV wieku, a z przyjściem XVII wieku Francuzi opracowali metodę dwukrotnej destylacji, która pozwalała na tworzenie produktów o wyższym stężeniu alkoholu i czystszym, głębszym smaku. W tym czasie nazwa koniak została zastrzeżona prawnie dla wypalanek pochodzących tylko z regionu Cognac. Początkowo koniak przelewany był do drewnianych beczek tylko w celach transportu, jednakże Francuzi szybko dostrzeli, jak ważny dla jakości destylatu jest czas spędzony w beczkach.

Na początku XVII wieku zaczęły również powstawać pierwsze domy koniaku, spełniające funkcje produkcyjno-handlowe, zakładane przez brytyjskich kupców w okolicach Cognac. Gotowe produkty przesyłano drogą rzeczną aż do najbliższego portu przy oceanie. W tym okresie narodziły się największe, znane do dziś marki produkujące francuskie koniaki – Martell, Hennessy i Remy Martin. Opracowano też używaną do dzisiaj czteroetapową metodę produkcji zaczynającą się od zbioru winogron i przetworzeniu ich na wino gronowe, podwójną destylację w miedzianych alembikach podgrzewanych ogniem na dojrzewaniu w beczkach i kupażowaniu kończąc. Technika mieszania destylatów, czyli kupażowania, pozwala uzyskać finalny, wysokojakościowy trunek o określonym profilu smakowym. W niej w zasadzie tkwi cała magia tego rodzaju alkoholu.

Skąd pochodzi koniak?

Choć znana nam dzisiaj brandy narodziła się na holenderskich ziemiach, to koniak jest rodowicie francuski i powstaje tylko w regionie Cognac i żadnym innym. Francuski Cognac odegrał olbrzymią rolę w gospodarce tego kraju – stanowił jeden z najczęściej eksportowanych towarów. Kupowali go Brytyjczycy, Hiszpanie oraz Holendrzy. Służył on również w handlu wymiennym z koloniami w Stanach Zjednoczonych i na Karaibach. Dzięki transakcjom wymiennym do Europy spływały masowo takie towary jak melasa, kawa i tytoń.

Mniej więcej pod koniec XIX wieku za sprawą Napoleona III i podpisanego przez niego porozumienia z Brytanią zwiększyła się produkcja koniaku i zrezygnowano z dystrybuowania go w beczkach. Przelewany do butelek koniak stał się towarem luksusowym, pożądanym przez sławnych, bogatych, a nawet królów. Nawet szalejąca we Francji epidemia filoksery nie zrujnowała tego prężnie działającego biznesu – więksi producenci sprowadzali z amerykańskich ziem gatunki winorośli, które były odporne na szkodniki.

W 1909 roku wprowadzono rozporządzenie, które zmniejszało zasięg terytorialny produkcji koniaku, a w późniejszym czasie zastrzeżono ją i opatrzono stosowną apelacją. Region Cognac został również podzielony na mniejsze subregiony, w których różniła się gleba oraz ogólne warunki panującego mikroklimatu.

Do dziś koniak produkowany jest głównie na eksport, jako jeden z towarów luksusowych i niezmiennie od wieków cieszy się olbrzymim uznaniem wśród koneserów oraz innych konsumentów lubujących się w jego wyjątkowym smaku. Sprzedawane w sklepach koniaki posiadają jasno określoną nomenklaturę, która odnosi się do ich jakości. Na etykietach znajdziemy oznaczenia V.S albo Very Special, V.S.O.P albo Very Superior Old Pale, Napoleon, X.O albo Extra Old Pale oraz Vintage. Wbrew powszechnej opinii, określają one klasę i jakość końcowego destylatu, a nie tylko sam okres leżakowania. Koniaki opatrzone nazwą V.S leżakują przez okres 2 lat, po czym mieszane są z innymi destylatami w celu uzyskania określonego smaku. Wersje V.S.O.P spędzają w beczkach okres minimum 4 lat, nabierając w tym czasie głębi i charakteru. Luksusowe koniaki opatrzone napisem Napoleon leżakują 6 lat, a wersje najbardziej szlachetne takie jak X.O co najmniej 10 lat. Trunki oznaczone jako Vintage to wyjątkowe koniaki z konkretnych roczników.

Koniaki francuskie – ceny

Ten rodzaj alkoholu nie należy do najtańszych – niektóre trunki potrafią kosztować kilkanaście tysięcy za butelkę! Są jednak koniaki francuskie w cenie, która jest bardziej przyjazna dla portfela. Za podstawowy koniak V.S zapłacisz tyle, co za butelkę wódki premium, czyli koło 140 złotych. Z uwagi na proces starzenia oraz liczbę restrykcji nałożonych na producentów, a także kapryśność upraw winogron, czy choćby kursy walut ceny koniaków mogą zmieniać się na przestrzeni roku. Za alkohole z regionu Cognac, które opatrzone są napisem VSOP czy XO, zapłacisz od 200 złotych wzwyż. Za drogi francuski koniak, taki jak Hennessy Paradise Imperial, trzeba zapłacić co najmniej 600 złotych. Jest to wysoka cena, która idzie w parze z jakością destylatu znajdującego się w butelce.

Francuski koniak

Dobry francuski koniak wcale nie musi kosztować kroci – znane i lubiane marki produkują wersje V.S., które są niezwykle smaczne i przystępne cenowo. Popularnym koniakiem francuskim, który sprawdzi się doskonale na samym początku drogi w świat luksusowych alkoholi, jest koniak Camus Elegance VS. W jego wnętrzu znajdziesz aromaty kwiatowe i świeże, owocowe nuty przyprawione odrobiną pieprzu. Za butelkę tego mniej popularnego francuskiego koniaku zapłacisz niecałe 120 złotych.

Innym winiakiem ze średniej półki cenowej, który również zasługuje na uznanie, jest francuski koniak Hennessy VS – najbardziej znany, klasyczny trunek z tej kategorii na rynku należący do olbrzymiej, międzynarodowej marki zrzeszającej produkty luksusowe, czyli Louis Vuitton Hennessy Moet. W smaku tego trunku kryje się wiele ciekawych elementów – suszone owoce, wanilia, przyprawy korzenne, aromat dębu oraz świeżych kwiatów.

Jeśli poszukujesz nieco bardziej wyszukanych smaków, spróbuj francuskiego koniaku marki Martell w wersji VSOP. Ten trunek o niezwykle starej recepturze jeszcze z XIX wieku charakteryzuje się głębokim aromatem i intensywną barwą. Znajdziesz w nim nuty aromatyczne pigwy, śliwek, limonek, rodzynek i orzechów laskowych, w smaku odszukasz nieco więcej pikantnych nut korzennych przypraw. Ten koniak genialnie smakuje pity na czysto w towarzystwie czekolady i dobrego cygara.

Znakomite koniaki Remy Martin to gratka dla koneserów gustujących w intensywnych i aromatycznych trunkach. Remy Martin VSOP to istna bomba aromatyczna, w której znajdziesz figi, morele, toffi, goździki, tytoń oraz skórę. W smaku gładki, elegancki i bardzo deserowy, przyprawiony lukrecją i szczyptą soli. Jeśli jesteś fanem deserowych koniaków, to ta pozycja z pewnością przypadnie Ci do gustu.

Jeśli cenisz trunki pochodzące z mniejszych, rodzinnych destylarni, to koniecznie musisz spróbować cognac Pierre Ferrand! Alkohole tej marki słyną z bardzo wyszukanych profili smakowych. Znajdziesz w nich nuty moreli, nektarynki, płatków róż i fiołków, podkreślone smakiem maślanych rogalików i wykończone tytoniowym, pikantnym finiszem.

Koniak to niezwykle szlachetny rodzaj alkoholu, będący symbolem luksusowego stylu życia. Idealny do picia na specjalne okazje. Już dziś zarezerwuj butelkę tego wyjątkowego trunku na stronie Winnica Lidla i ciesz się esencją francuskiej sztuki destylacji w domowym zaciszu.