Armagnac – jak pić?
W niedawnym wpisie zaprezentowaliśmy armaniak jako jedną z perełek francuskiej sztuki kulinarnej. W naszym obszernym artykule nie powiedzieliśmy jednak o jednej bardzo ważnej kwestii. Otóż – jak degustować armaniak? Jej właśnie poświęcamy wpis dzisiejszy. Zachęcamy do lektury wszystkich spragnionych najciekawszych francuskich smaków!
Jak degustować armagnac?
Armagnac (dopuszczalny zapis to również „armaniak”) to doceniana przez znawców i nie tylko brandy z południowo-zachodniej Francji, z regionu Armagnac w Gaskonii. A zatem oczywiste wydaje się to, że zastanawiając się, jak pić armagnac, powinniśmy przyjrzeć się tradycyjnym sposobom degustacji brandy. Zdaniem tradycjonalistów, jak pić armagnac, to tylko z kieliszków tulipanowych o pękatej czaszy. Aby móc w pełni zapoznać się z walorami armagnacu, powinniśmy próbować go bez żadnych dodatków. Możemy jednak spotkać się również z zaleceniami, aby trunek ten rozcieńczyć odrobiną wody. Niektórzy brandy, a zatem także i koniak lub armagnac, spożywają z kilkoma kostkami lodu. Sposób ten ma jednak zagorzałych przeciwników w konserwatywnych środowiskach.
W związku tym, że podpowiadamy, jak pić armagnac, musimy nadmienić, że ten mocny alkohol to świetny składnik drinków. Jak przystało na brandy – doskonale komponuje się np. z colą czy sokiem pomarańczowym. Bywa też pijany z tonikiem.
Oczywiście możemy pozwolić sobie również na nieco bardziej wyszukane kompozycje – takie jak np. Armagnac Sidecar (z Cointreau i sokiem z cytryny), French Negroni (z Campari i wermutem) czy Sazerac (z absyntem i Angosturą). Klasykę gatunku stanowi również Tom Collins (z sokiem z cytryny, wodą sodową i syropem cukrowym).
Jakie szkło do armagnacu wybrać?
Skoro wiemy, jak pić armaniak, poświęćmy nieco uwagi kwestii doboru szkła. Odpowiednie okażą się zatem klasyczne koniakówki lub pękate kieliszki o czaszy przywodzące na myśl kwiat tulipana. Coraz częściej ku wyborowi tego typu szkła skłaniają się eksperci (np. z marki Hennessy). W tym przypadku nie powinniśmy także przedstawiać kwestii armaniak a koniak, jakbyśmy poszukiwali różnic. Każdą wysokiej jakości brandy obowiązują bowiem te same zasady. A cóż począć, jeśli akurat nie posiadamy ani koniakówki, ani polecanego „tulipana”? No cóż – w ostateczności sprawdzi się niewielkich rozmiarów kieliszek do wina białego.
Temperatura serwowania armagnacu – jaka jest optymalna?
Kwestia alkohol a temperatura jest bardzo istotna dla każdego konesera. Nie jest bowiem tajemnicą, że dany rodzaj trunku smakuje i pachnie najlepiej w sprzyjających okolicznościach! Podobnie jak whisky czy koniak – armaniak powinniśmy degustować temperaturze pokojowej, od 16 do 18 st. C. Ewentualnie nieznacznie, ale to naprawdę nieznacznie, niższej. Alkohol taki jak armagnac po zbyt długim pobycie w lodówce najzwyczajniej nie będzie miał nam zaoferowania tyle, ile ten przechowywany w barku!
Czy warto rozcieńczać armaniak wodą?
No cóż, to zagadnienie bardzo kontrowersyjne. Większość koneserów jest bowiem zdania, że armagnac brandy powinno się pić beż żadnych dodatków (no chyba, że naszła nas ochota na wspaniałe drinki). Czasem jednak natkniemy się na wskazówki, by armaniak serwować z odrobiną wody. Czy ma to jednak jakiś sens?
Otóż ma. Kilka kropel wody może pozwolić nam odkryć w bukiecie nowe nuty, złagodzić akcenty dominujące i wydobyć na pierwszy plan inne niuanse warte poznania. A zatem zarówno koniak, jak i armaniak z niewielką ilością wody może pachnieć i smakować wybornie. Jednocześnie podkreślamy, że mowa o wodzie w stanie płynnym. Towarzystwo kilku kostek lodu raczej nie pozwoli nam na dogłębną analizę sensoryczną poznawanego alkoholu z regionu Armagnac!
Podsumowując – armagnac (czy armaniak) mamy prawo pić zarówno z kieliszków (zwłaszcza tulipanowych lub koniakówek), także z odrobiną wody, jak i formie pysznych koktajli. Wyśmienite armaniaki, które możemy spożywać w preferowany przez nas sposób, goszczą w Winnicy Lidla. Armagnac Sempe 10y Saint Pierre czy Armagnac Ducastaing VS to tylko niektóre z naszych propozycji!