Nie da się ukryć, że Gruzja nie jest tak popularnym kierunkiem wycieczek jak Grecja, Hiszpania czy Egipt. Większości z nas znana jest głównie jako ojczyzna piosenkarki Katie Melua oraz tradycyjnego dania zwanego chaczapuri. Ten niewielki kraj leżący nad Morzem Czarnym ma nam jednak do zaoferowania znacznie więcej! Chodzi ci po głowie wycieczka do Gruzji, ale czujesz, że wiesz o tym kraju zdecydowanie za mało? Oto kilka faktów, których znajomość na pewno przyda ci się przed wyjazdem.
Gruzja – gdzie leży?
Gruzja jest państwem z pogranicza Europy i Azji – jednoznaczne zakwalifikowanie jej przynależności do konkretnego kontynentu to wciąż kwestia sporna. Gruzja leży w krainie zwanej Kaukazem Południowym (inaczej Zakaukazie), którą tworzy wraz z Azerbejdżanem i Armenią. Ma 69,7 tys. km2 powierzchni. Na północy graniczy z Rosją, na południu z Armenią i Turcją, na wschodzie z Azerbejdżanem, zachodnia granica kraju to wybrzeże Morza Czarnego.
Z czego słynie Gruzja?
W Polsce o Gruzji zaczęło mówić się częściej jakieś 12 lat temu, gdy listy przebojów zawojowała piosenka „Nine Million Bicycles” artystki urodzonej w gruzińskim Kutaisi – Katie Melua. Później kraj ten pojawił się na językach wszystkich Polaków w roku 2008, gdy polskie władze opowiedziały się po stronie Gruzji przeciwko rosyjskiej agresji. Z czego jeszcze znana jest w Polsce Gruzja?
Oczywiście ze wspomnianej już kuchni. Gruzińskim daniem-symbolem jest chaczapuri, czyli chlebek pieczony z serem w środku, którego receptura różni się w poszczególnych regionach Gruzji. Na szeroką skalę znane jest także gruzińskie wino, którego produkcja ma tutaj bardzo długą tradycję. W Gruzji istnieje ponad 48 tysięcy hektarów upraw winorośli, zaś najważniejszym w tym względzie regionem jest Kachetia. Korzystny stosunek jakości do ceny sprawia, że gruzińskie wina cieszą się olbrzymią popularnością na całym świecie, prześcigając niekiedy w konkursach o wiele droższe włoskie czy francuskie alkohole.
Gruzja znana jest też z gościnności. Przy stole z Gruzinami siedzi się długo, je się wówczas niemało i niemało też pije. Wznoszone winem toasty są doskonałym zaczątkiem wielogodzinnych dyskusji. Goście są tu traktowani jako zesłani przez Boga, więc chętnie zaprasza się ich do domów, a nawet wyprawia na ich cześć przyjęcia, zwłaszcza na prowincji.
O Gruzji dużo mówi się także w kontekście muzyki i tańca. Wielogłosowe ludowe i sakralne pieśni można usłyszeć tu niemal wszędzie! Typowo gruzińskim instrumentem muzycznym jest panduri, czyli gitara trójstrunowa. Jeśli chodzi zaś o gruziński taniec, to jest on różnorodny, inny w każdym z regionów. W górach dominują chewsuruli i mtiuluri, na nizinach adżaruli i dawluri. Każdy z nich tańczy się w innym tradycyjnym kostiumie.
Gruzja – jaką walutą zapłacisz na miejscu?
Gruzińska waluta to lari (GEL). Jeden lari dzieli się na 100 tetri. Obecnie lari kosztuje ok. 1,4 zł. W Gruzji możesz płacić właśnie tą walutą (wymienisz na nią po przyjeździe zarówno euro, jak i dolary amerykańskie), ale Gruzini równe chętnie operują dolarami. Można wręcz powiedzieć, że preferują płatności w tej walucie.
Jak podróżować po Gruzji?
Na początku kwestia dotarcia do Gruzji. Najłatwiej i najwygodniej jest przylecieć samolotem, bo tani przewoźnicy oferują sporo bezpośrednich lotów z Polski do Tbilisi albo Kutaisi. Już na miejscu nie będziesz mieć najmniejszych problemów z przemieszczaniem, bo Gruzja może się poszczycić rozbudowanym transportem miejskim. Np. w Tbilisi możesz korzystać z autobusów, mikrobusów (tzw. marszrutek), z metra, a nawet kolejki linowej. Za przejazdy płaci się bardzo wygodną kartą miejską, która działa na zasadzie prepaid. Za ok. 2 lari kupisz ją w stacji metra lub kolejki linowej. Następnie należy doładować ją wybraną kwotą i już można jeździć! Pamiętaj tylko, by kartę przyłożyć do specjalnego czytnika po każdym wejściu do pojazdu i zawsze przy jego opuszczaniu.
Metrem dostaniesz się np. na dworzec kolejowy i autobusowy. Kolejką linową dotrzesz na wzgórze z pomnikiem Matki Gruzji. Pomiędzy miastami możesz podróżować autobusem (marszrutki kursują właściwie do każdego miasta w Gruzji), prywatną taksówką albo pociągiem. W rejonach górskich najlepiej liczyć na… własne nogi, bo w wiele miejsc dotrzeć da się tylko samochodem terenowym. Cóż, nic dziwnego, że o Gruzji mówi się jako o trekkingowym raju!
Co warto zjeść w Gruzji?
Temat-rzeka, bo gruzińska kuchnia jest bardzo bogata. Wymienianie potraw godnych spróbowania można zacząć już od przystawek, czyli kiszonych kwiatów dżondżoli, bakłażanów z orzechami czy pieczarek nadziewanych masą z orzechów włoskich. Jeśli chodzi o dania główne, to wśród nich zdecydowanie dominują potrawy mięsne. Do tego oczywiście słynne chaczapuri w wariancie z serem lub fasolą, pierogi chinkali z mięsem, lobio, czyli danie z fasoli z różnymi dodatkami (troszeczkę jak nasza fasolka po bretońsku) i adżapsandali – pikantna potrawka z bakłażanana, pomidorów i ziemniaków. Warto też wspomnieć o mcwadi, czyli o dobrze przyprawionych szaszłykach, gulaszu z flaków, a z deserów – o czurczcheli – nawleczonych na nitkę orzechach laskowych oblanych ciastem z gęstego soku winogronowego.
Gruzja – jakie pamiątki przywieźć z wakacji?
W Gruzji nietrudno o oryginalne rękodzieło artystyczne, które będzie stanowić najlepszą pamiątkę z pobytu w tym kraju. W każdym regionie do kupienia jest mnóstwo tradycyjnych, ręcznie wykonywanych skarpetek z regionalnymi wzorami oraz czapek. Jedną z bardziej charakterystycznych jest czapka chewsurska, którą wykonuje się z włóczki i ozdabia motywami gruzińskimi. Ciekawie prezentują się także papachi, czyli futrzane czapy na zimę.
Kolejny dobry pomysł na pamiątkę z Gruzji – wyroby filcowe. Może się wydawać, że to tandeta, ale nie w Gruzji. Tu produkty z filcu są jak dzieła sztuki. Polecamy kupić filcowe szale, ozdobne kwiaty i akcesoria do włosów.
Dotąd na hasło „egzotyczny kraj” myślałeś o Tajlandii, Wietnamie albo co najmniej o Maroku. A teraz, po lekturze naszego przewodnika? Jesteśmy pewni, że Gruzja mocno cię zaintrygowała. Czy zdecydujesz się poznać tę kuchnię, kulturę i przyrodę z bliska, na własnej skórze?