Witaj na WinnicaLidla.pl
serwisie z szerokim wyborem napojów alkoholowych.

Czy masz już ukończone 18 lat?
Informacja dotycząca przetwarzania danych osobowych.
*Pole wymagane
Zapisz się do naszego newslettera

i zdobądź
kod rabatowy 20 zł
za jednorazową rezerwację
za minimalną kwotę 200 zł*

*Kodu rabatowego nie można łączyć z promocjami w serwisie winnicalidla.pl

Domowy miód pitny – jak zrobić go w prosty sposób

Miód pitny to alkohol, który symbolicznie i historycznie nierozerwalnie związany jest z Polską i polskością. Zwłaszcza w szlacheckim lub sarmackim wydaniu. Miód pitny pochodzący z Wielkiego Księstwa Litewskiego przez wiele stuleci przewyższał popularnością wino oraz wódkę i stanowił gwiazdę każdej biesiady! Czy jednak opiewany przez Jana Chryzostoma Paska i Henryka Sienkiewicza trunek możemy przygotować we własnym domu? Jak się okazuje – jak najbardziej. I to nie tylko wtedy, gdy mieszkamy w dworku, ale też w każdym mieszkaniu! W naszym tekście tłumaczymy, jak zrobić miód pitny domowym sposobem przy jak najmniejszym wysiłku.

 

Domowy miód pitny – jak zrobić to w prosty sposób?

Zanim przejdziemy do szczegółowego opisu przygotowania miodu pitnego, ustalmy podstawy. Otóż ten legendarny trunek powstaje na skutek fermentacji miodu pszczelego z dodatkiem odmierzonej ilości wody oraz, ewentualnie, różnego rodzaju dodatków urozmaicających smak napitku. Możemy porównać sposób jego przygotowania do wytwarzania domowego piwa lub wina. Jeśli więc kiedyś już mieliśmy okazję zajmować się którymś z tych napitków, nie powinniśmy napotkać najmniejszych trudności podczas przygotowywania klasycznego szlacheckiego specjału. Cała sztuka polega zatem na wymieszaniu w odpowiednich proporcjach miodu, wody, drożdży oraz innych składników, a następnie na poddaniu całej mieszanki fermentacji mogącej potrwać od kilku tygodni do kilku miesięcy. Następnie dochodzi do dojrzewania napitku, potem zaś do jego zabutelkowania. 

Szczegółowo o przygotowaniu miodu pitnego piszemy w dalszej części tekstu. Zanim podpowiemy, jak zrobić miód pitny w najprostszy sposób, powinniśmy ustalić, czym właściwie jest ten specjał i jakie są jego rodzaje. Decydując się na domowy miód pitny, musimy przecież postępować w pełnej zgodzie z treścią któregoś z utrwalonych na kartach historii i książek kucharskich przepisów.

A zatem czym jest miód pitny? W ten sposób nazywamy wysokoprocentowy napój alkoholowy, który jest produktem procesu fermentacji miodu pszczelego (najczęściej lipowego, choć być to też może miód wielokwiatowy czy gryczany), a dokładnie – jego brzeczki. Czyli roztworu wodnego poddanego warzeniu (zazwyczaj). Jak już wspominaliśmy, zachodząc w głowę, jak się robi miód pitny, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, jaki wariant chcemy przygotować. Wyróżniamy bowiem miody pitne półtoraki (których brzeczka powstaje z zestawienia jednej części miodu pitnego i połowy części wody), dwójniaki (jedna część miodu i jedna część wody), trójniaki (jednak część miodu i dwie części wody) oraz czwórniaki (jedna część miodu i trzy części wody). Ilość wody warunkuje smak miodu pitnego – decydując się na konkretny wariant, wybieramy wymiar słodyczy, która rozpieści nasze kubki smakowe podczas degustacji!

Tradycyjna receptura na miód pitny – jak ją przygotować w domowych warunkach

A zatem jak zrobić miód pitny domowym sposobem? Niezależnie od tego, czy chodzi za nami miód pitny półsłodki lub słodki, czy też mamy raczej ochotę na półwytrawny bądź wytrawny miód pitny, nie obejdzie się bez głównego bohatera naszego tekstu (czyli miodu pszczelego), drożdży do miodu pitnego i życiodajnej wody. Przegotowanej, rzecz jasna. Ponadto, jak zrobić miód pitny w domu, to tylko z wykorzystaniem profesjonalnych akcesoriów. Zaliczamy do nich gąsior (szklany baniak lub balon), drugie duże naczynie (np. garnek), korek gumowy oraz rurkę. Nieodzowne okażą się też gustowne butelki, zwłaszcza z ciemnego szkła!

Przeglądając internet, często spotkamy się zapytaniem ze strony ciekawskich dotyczącym tego, jak zrobić miód pitny ze spirytusem. Jak łatwo się domyślić, jest to alternatywa zrywająca z tradycją, a więc metoda produkcji miodu pitnego z wyłączeniem procesu fermentacji z użyciem miodu i drożdży. Mowa zatem raczej o przygotowywaniu miodowej nalewki, a nie „prawdziwego” miodu pitnego. Mając na uwadze, że tradycyjna procedura jest dość złożona i czasochłonna, podpowiadamy niecierpliwym, jak zrobić miód pitny ze spirytusem (czyli rodzaj nalewki). Do jej przygotowania wykorzystamy:

  • 1 l ulubionego miodu
  • 1 l przegotowanej wody
  • 1 l spirytusu

Wszystkie składniki wystarczy połączyć w dużym zbiorniku i poczekać 3–4 dni. Po tym czasie możemy zabutelkować miód pitny ze spirytusem i zaplanować jego degustację ze znajomymi!

Zrób własny miód pitny w domu – przepis krok po kroku

Oczywiście zdajemy sobie sprawę z faktu, że przytoczony przepis na szybki miód pitny może nie zaspokoić ciekawości wszystkich naszych czytelników. Szczególnie tych, którzy pragną stworzyć specjał jak najwierniej oddający charakter legendarnego napitku Zagłoby! Podpowiadamy zatem, jak zrobić miód pitny domowy krok po kroku.

Bez względu na to, jakie proporcje wody i miodu uwzględnia nasz przepis na miód pitny, kluczowe jest przygotowanie drożdży (tzw. przygotowanie matki drożdżowej). Najwygodniejsze okaże się wykorzystanie do tego celu drożdży aktywnych, które wystarczy zalać wodą, starannie wymieszać i pozostawić w naczyniu przez wskazany na opakowaniu czas. Następnie możemy przejść już do kolejnego punktu opisu przygotowania i przepisu na miód pitny. A więc do przygotowania słynnej brzeczki.

Na tym etapie powinniśmy podjąć wiążącą decyzję związaną z rodzajem miodu, który pragniemy przygotować. Na etapie kolejnym bowiem w dużym garnku mieszamy miód z odpowiedniej wielkości porcją przegotowanej wody. Co ważne, powinniśmy dopilnować, by jej temperatura nie przekraczała 40 st. C, co wpłynęłoby negatywnie na wartości zdrowotne miodu. Niektórzy koneserzy przygotowują również brzeczkę na bazie wody zimnej, co w ciekawy sposób rzutuje na właściwości smakowe trunku. O czym warto pamiętać, głowiąc się nad tym, jak zrobić miód pitny? Otóż o tym, że jeśli pragniemy nieco rozbudować strukturę smakową złotego trunku, możemy doprawić brzeczkę różnego rodzaju aromatyzującymi składnikami – sokami, przyprawami bądź ziołami.

Oczywiście nasz przepis na miód pitny wymaga połączenia brzeczki (doprawionej lub nie) z przygotowanymi już wcześniej drożdżami. Powinniśmy dokonać tego w szczelnie zamkniętym zbiorniku wyposażonym we wspominaną już rurkę fermentacyjną. Co warto podkreślić, w różnych przepisach znajdziemy wskazówkę, by zalać ją około 15 ml wody. Gdzie powinniśmy umieścić zbiornik z naszym powstającym właśnie miodem? W cieniu, najlepiej w temperaturze o kilka stopni wyższej od pokojowej. Czyli np. w sąsiedztwie grzejnika, przy czym musimy zadbać o to, by temperatura nie przekraczała 28 stopni Celsjusza. Drożdże obumierają w zbyt wysokiej temperaturze, dlatego brzeczka powinna zostać schłodzona przed ich dodaniem.

O czym nie przeczytamy w wielu przepisach na miód pitny – powinniśmy przygotować się na prawdziwe emocje, ponieważ przez pierwszych kilkanaście dni fermentacja może przebiegać w sposób bardzo burzliwy, ma prawo towarzyszyć jej m.in. obfite musowanie cieczy. W końcu jednak nasz tradycyjny miód pitny uspokaja się i przechodzi w stan o wiele łagodniejszej fermentacji, trwającej kolejne tygodnie (a nawet półtora miesiąca). Warto dodać, że podczas procesu wyodrębnia się również osad, którego można pozbyć się podczas przesączania miodu pitnego do naczynia, w którym będzie dojrzewał. Ogółem podczas dojrzewania (które, w zależności od rodzaju przygotowywanego miodu, może zająć od paru miesięcy do nawet 10 lat) należy zlewać powstały osad. Dzięki temu zyskamy pewność, że po przelaniu do butelek nasz miód będzie zachwycał nie tylko doskonałym smakiem, ale również pociągającą barwą i klarownością. Musimy również dodać, że po zakończeniu fermentacji domowy miód pitny powinien dojrzewać w temperaturze do około 15 st. C. Doskonale – Twój pierwszy miód pitny (ale jesteśmy pewni, że nie ostatni) jest gotowy. Teraz możesz już przelać go do eleganckich butelek!

Tu mała dygresja. Jak już wspominaliśmy, miód pitny powstaje na dwa sposoby – prowadzi do niego zarówno fermentacja gwałtowna, jak i fermentacja spokojna. Ta pierwsza przebiega o wiele szybciej i jest o wiele bardziej efektowna – ze względu na intensywne wydzielanie dwutlenku węgla przeprowadza się ja ze specjalną rurką fermentacyjną. Może niestety prowadzić do wytrącania się niepożądanych aromatów. Ta druga trwa dłużej ale łatwiej ją kontrolować. Pierwsza stosowana bywa m.in, do produkcji lżejszych trójniaków i czwórniaków, druga – do produkcji połtoraków i dwójniaków. Alternatywę stanowi fermentacja umiarkowana albo połączenie obu metod – z tego rodzaju podejściem mamy do czynienia w opisanym przypadku.

Miód pitny półtorak – przepis 

Metoda produkcji miodu może być taka sama niezależnie od tego, na który wariantu napitku się nastawimy. Poszczególne rodzaje trunku różnią się od siebie jednak proporcjami wody i miodu wykorzystanymi do produkcji brzeczki. Czym zatem jest miód pitny półtorak?

W ten sposób nazywamy trunek, który powstaje z brzeczki uzyskanej z jednej części miodu i połowy części wody. Czyli w praktyce – na jeden litr miodu przypada 500 ml wody. Wykonany zgodnie z przepisem miód pitny półtorak powinien mieć od 15 do 18% alkoholu i cieszyć oczy złoto-bursztynową barwą. Podobnie jak inne tradycyjne miody pitne, miód pitny półtorak stanowi element polskiego dziedzictwa kulturowego. Oryginalny miód pitny półtorak zgodnie z przepisem powinien przechodzić maturację przez przynajmniej 3 lata. W praktyce jednak, ze względu na wysoką zwartość miodu w brzeczce, miody półtoraki często dojrzewają od 8 do 10 lat.

Miód pitny dwójniak – przepis

Innym tradycyjnym wariantem miodu pitnego jest miód pitny dwójniak. A zatem jeśli właśnie tym alkoholem, który pragniemy przygotować, jest miód pitny dwójniak – przepis wymaga od nas, abyśmy porcję miodu połączyli z takiej samej wielkości porcją wody (a więc np. jeden litr miodu z jednym litrem wody). Tak przyrządzona porcja brzeczki może zostać poddana fermentacji. Miód pitny półtorak i miód pitny dwójniak należą do najsłodszych i najmocniejszych zarazem miodów, nazywanych niekiedy miodami królewskimi.

Przygotowany zgodnie z przepisem miód pitny dwójniak dojrzewa zazwyczaj około 5 lat i zawiera od 14 do 16% alkoholu. Warto nadmienić, że przepis na miód pitny dwójniak, podobnie jak każdy inny, możemy wzbogacić o różnego rodzaju aromatyzujące dodatki, takie jak np. kwasek cytrynowy, jagody jałowca czy kwiaty czarnego bzu. 

Trójniak miód pitny – przepis

Miód pitny trójniak to trunek znajdujący się na środku skali słodkości miodów pitnych – bardziej wytrawny od miodów półtorak i dwójniak, a jednocześnie słodszy od nieco bardziej cierpkich czwórniaków i piątniaków. Możemy nazywać go miodem pitnym półsłodkim. Jego lekki, uniwersalny charakter czyni go dobrym wyborem zawsze wtedy, gdy chodzą nam po głowie drinki z miodem pitnym. Miód pitny trójniak – przepis nie pozostawia co do tego złudzeń – powstaje z zestawienia jednej części miodu z dwoma częściami wody. Miód pitny trójniak dojrzewa około dwóch lat, a jego moc mieści się w przedziale od 12 do 15%.

Przepis na czwórniak

Tym, co wyróżnia przepis na miód czwórniak na tle przepisów na inne rodzaje miodu, są, jak nietrudno się domyślić, określone proporcje wody i miodu w brzeczce. Miód pitny czwórniak powstaje z połączenia aż trzech części wody z jedną częścią miodu. Miód czwórniak nazywany jest miodem półwytrawnym. Zachowuje wyrazisty, cenny dla koneserów smak, jednak ze względu na znaczne rozwodnienie zawiera tylko od 9 do 12% alkoholu.

Stosunkowo niewielka ilość miodu w brzeczce sprawia, że zgodnie z przepisem na miód pitny czwórniak trunek ten musi dojrzewać wyłącznie przez osiem miesięcy, a więc trafi do spragnionych koneserów o wiele wcześniej niż dwójniak czy trójniak. Dlatego też to właśnie przepis na czwórniak możemy z pełną odpowiedzialnością polecić wszystkim tym, którym zależy na jak najszybszej produkcji dobrego domowego miodu pitnego!

Przepis na miód piątniak

Ostatnim z „klasycznych” miodów pitnych jest piątniak. Słowo „klasyczny” pozwoliliśmy sobie umieścić w cudzysłowie, należy bowiem nadmienić, że ze względu na wysoki poziom rozwodnienia piątniak znacząco ustępuje pod względem jakości nie tylko półtorakowi czy dwójniakowi, ale nawet czwórniakowi. Przepis na miód piątniak wymaga od nas połączenia jednej porcji miodu z aż czteroma częściami wody. Uzyskany w ten sposób trunek będzie bardziej wytrawny i słabszy od czwórniaka. Naszym czytelnikom, którzy pragną poznać miody pitne z jak najlepszej strony, gorąco polecamy jednak ograniczyć się do czterech pierwszych podanych przepisów, a wiedzę o miodach pitnych piątniakach umieścić w szufladzie z ciekawostkami.

Składniki potrzebne do produkcji miodu pitnego

Zbliżając się do nieuchronnego końca tego wyczerpującego artykułu, podsumujmy, jakie składniki okażą się niezbędne do stworzenia oryginalnego miodu pitnego w naszym domu. Pierwsze, królewskie miejsce w tym przypadku zajmuje rzecz jasna miód. Mamy wszelkie prawo zdecydować się na zakup najbardziej smakującego nam miodu pszczelego – lipowego, gryczanego, akacjowego czy uniwersalnego wielokwiatowego. Przy tym warto podkreślić, że znawcy są zdania, że przygotowanie miodu pitnego z udziałem określonego gatunku miodu w duży stopniu wpływa na jego właściwości. Miód pitny z miodu lipowego może być subtelnie pikantny, z charakterystycznymi nutami cytrusowymi, akacjowy – wyjątkowo słodki, wrzosowy – wyjątkowo aromatyczny (wymarzony do miodu z dodatkami), gryczany – o bardzo intensywnym smaku, dobry zwłaszcza do miodu w mocniejszym wydaniu (czyli do półtoraków i dwójniaków). Jeśli z kolei myślimy o przygotowaniu długo dojrzewającego miodu, który z godnością przejdzie próbę czasu, najwłaściwszym wyborem okaże nic innego jak miód spadziowy.

Tyle w temacie miodu. Kolejny nieodzowny składnik to rzecz jasna woda. Powinna być to woda przegotowana – w ten sposób zyskujemy pewność, że nie ma w niej niebezpiecznych bakterii. Kolejny punkt to naturalnie drożdże. Również w tej kwestii mamy coś do powiedzenia. Do przygotowywania miodu mamy prawo wykorzystać zarówno klasyczne drożdże winiarskie, jak drożdże piwowarskie czy te specjalne do miodu. Warto wiedzieć, że poszczególne ich rodzaje pozwalają uzyskać określony poziom alkoholu w miodzie czy nadadzą trunkowi pożądane cechy aromatyczne. I tak drożdże D47 mogą okazać się najlepszym wyborem do miodu o bardzo złożonym smaku i aromacie, drożdże EC-1118 z kolei odnajdą się lepiej w mocniejszych półtorakach czy dwójniakach, w przypadku których zależy nam na zachowaniu naturalnych właściwości. Drożdże EC-1118 uchodzą zaś za gatunek wymarzony do miodu o rozkosznie owocowym duchu.

Ostatnie ze składników to składniki opcjonalne. Mowa o przyprawach, sokach, aromatach czy owocach. I w tym przypadku rozprawiamy o niezwykle bogatej kategorii produktów. Do wzbogacenia miodu można wykorzystać wiele różnych przypraw i ziół. Należą do nich m.in. cynamon, goździki, wanilia, anyż, imbir, pieprz czy kardamon. Inne dopuszczalne dodatki to m.in. jałowiec i ziele angielskie. Czy przypadkiem o czymś nie zapomnieliśmy? Oczywiście trzeba pamiętać o przeróżnych owocach! Przygotowanie miodu pitnego można rozbudować o takie elementy przepysznej układanki jak maliny, śliwki, porzeczki, jabłka, pomarańcze, cytryny czy śliwki!

Przygotowanie brzeczki miodowej

Kluczowym elementem realizacji przepisu na każdy miód jest przygotowanie brzeczki miodowej. Warto w tym miejscu powiedzieć coś jeszcze o brzeczce – nieważne, czy interesuje nas przepis na miód pitny półtorak, dwójniak czy trójniak, w zależności od tego, czy postanowimy podgotować ją przez jakiś czas, czy też nie, możemy mówić o miodzie syconym lub niesyconym. 

Miód pitny sycony to miód poddany dłuższej obróbce termicznej. Brzeczka jest gotowana przed mieszaniem. Dzięki tej procedurze fermentacja przebiega sprawniej, gotowy produkt okazuje się bardziej klarowny i długowieczny. Tego rodzaju miód ma bardziej uniwersalny, łagodniejszy smak. Niestety na skutek dłuższej obróbki termicznej miód traci część naturalnych aromatów. Odznacza się więc mniejszą intensywnością aromatyczno-smakową. Efektem gotowania brzeczki jest powstawanie słodkiej piany. Procedura sycenia brzeczki cieszy się dużą popularnością wśród producentów miodu. 

Liczne zalety ma też miód pitny niesycony. W tym przypadku rezygnuje się z gotowania brzeczki. Miód rozpuszcza się w wodzie o temperaturze około 30 st. C., zachowując cenne walory aromatyczno-smakowe miodu pszczelego i wiele ważnych składników, które eliminuje obróbka termiczna. W większości przypadków producenci ograniczają się do produkcji klasycznego miodu syconego. Co prawda cieszy się on większą złożonością wyczuwalnych przez koneserów niuansów, może jednak wymagać sterylizacji surowców. Pamiętajmy też, że gotowanie brzeczki, czyli procedura, dzięki której powstaje miód sycony, to również metoda na niechciane bakterie.

Jakie butelki na miód pitny wybrać? 

Po zakończeniu burzliwej fermentacji oraz statecznego okresu dojrzewania, który może potrwać od kilku miesięcy do nawet dekady, przychodzi pora na rozlanie naszego tradycyjnego domowego miodu pitnego do butelek. I oczywiście nie mogą być to butelki byle jakie, tylko godne szlachetnego rodowodu trunku!

Butelki na miód pitne wybierane przez profesjonalistów (ale też domorosłych producentów tego alkoholu) to zazwyczaj butelki wyprodukowane z ciemnego szkła, zatykane korkiem. Dlaczego właśnie ciemnego szkła? Podobnie jak w przypadku wina szkło tego typu spełnia jedną niezwykle ważną funkcję – chroni zawartość butelki przed promieniowaniem słonecznym. Oczywiście wśród propozycji specjalistycznych sklepów znajdziemy też butelki na miód pitny ze szkła jasnego, a nawet butelki ceramiczne lub plastikowe.

Butelki przezroczyste oczywiście też mają swoje ważne zalety – pozwalają nam nasycić oczy piękną barwą trunku i jego klarownością jeszcze przed degustacją. Ponadto, gdy chodzi o butelki na miód pitny, możemy spotkać się z dużą różnorodnością w obszarze pojemności naczyń – 500 ml, 700 ml czy 1000 ml to najpopularniejsze propozycje producentów. Znajdziemy wśród nich oczywiście także bardzo ciekawe butelki ozdobne, z gustownymi etykietami czy sznurkami, które sprawdzą się szczególnie dobrze wtedy, gdy pragniemy podarować butelkę domowego miodu pitnego bliskiej nam osobie jako prezent na szczególną okazję!

Skoro powiedzieliśmy już tyle o rodzajach butelek do miodu pitnego, czujemy się zobowiązani, by napisać też coś o samym butelkowaniu tego alkoholu. Jest to bowiem procedura, od której właściwego przebiegu w dużym stopniu zależy nasza końcowa satysfakcja z produkcji, no i degustacji, alkoholu. Co stanowi jednoznaczny sygnał, że nasz miód pitny jest gotowy do przelania do butelek? Jeśli po usunięciu osadu miód, przechowywany w temperaturze pokojowej przez dwie doby nie mętnieje, oznacza to, że jest gotowy do zabutelkowania. Do rozlania tego napitku niezbędny okaże się wężyk – igielitowy, ze szklaną rurką lub np. silikonowy. Do zakorkowania natomiast - korkownica!

Procedura wytwarzania tradycyjnego miodu pitnego nie ma już przed nami tajemnic. Zachęcamy naszych czytelników do śmiałego eksperymentowania z tym słodkim – choć występującym też w wersji półwytrawnej lub wytrawnej – alkoholem. Miód pitny daje nam wiele możliwości degustacji – smakuje świetnie zarówno pity na zimno, jak i w formie grzańca, z cynamonem i goździkami, czy w końcu jak składnik niecodziennych, wartych poznania drinków. Jeśli jednak tym razem mamy ochotę na coś innego, jakościowe wódki i whisky, a także inne alkohole, takie jak np. kochana przez barmanów Angostura, gin aromatyzowany czy tequila, czekają w Winnicy na odkrywców!