Niemałe zamieszanie, czyli whisky single malt w koktajlowej odsłonie.
 

Bursztynowy trunek w ostatnim czasie dosłownie wdarł się na salony. Whisky zyskuje na popularności nie tylko w wersji dla purystów, ale także jako składnik wielu ciekawych drinków. Dlatego, żeby być na czasie, warto uzbroić się w podstawową wiedzę na temat whisky, zanim udamy się na kolejne koktajl party.
 

Zacznijmy od podstaw – whisky single malt, czyli tak zwana „pojedyncza słodowa”, to whisky skomponowana z destylatów pochodzących wyłącznie z jednej destylarni i stworzonych ze słodu jęczmiennego. Każda butelka whisky single malt odzwierciedla charakter konkretnej destylarni, jej unikalność techniczną, czy w końcu umiejętności master distillera, czyli głównego gorzelnika. Jednak tych różnic jest więcej i warto im się przyjrzeć nieco bliżej.

Skład pod mikroskopem.

Głównym składnikiem, który ma najbardziej znaczący wpływ na charakter whisky jest zesłodowany jęczmień, a także woda i drożdże, które w nieco mniejszym stopniu wpływają na finalny smak alkoholu. Zesłodowane ziarna jęczmienia suszone są ciepłym powietrzem z pieców opalanych przeważnie węglem. Dodatkowo używać można torfu, czyli skały osadowej powstałej przez gromadzenie się pozostałości organicznych, głównie roślinnych. To ona nadaje niektórym whisky mniejszy lub większy, w zależności od procentowego użycia, charakter dymny.

Niezły ferment.

Po procesie fermentacji w wielkich kadziach głównie drewnianych lub stalowych, co również ma wpływ na smak konkretnej whisky, następuje proces destylacji. W tym miejscu rozpoczyna się prawdziwa magia. To od umiejętności i doświadczenia master distillera zależy jakie aromaty zostaną finalnie zebrane pod postacią czystego alkoholu. Następnym elementem jest kilkuletnie leżakowanie w beczkach, głównie dębowych.

Smak zamknięty w słojach.

Twierdzi się, iż 85% aromatów jakie wyczuwamy degustując whisky, to aromaty pochodzące z beczki, ale pojęcie to jest bardzo szerokie. Aromaty beczkowe bowiem, różnią się w zależności.... Te natomiast różnią się w zależności od okresu starzenia, od tego czy beczka była wcześniej wykorzystywana, a jeżeli tak to czy wcześniej leżakował w nich koniak, szampan czy może inna whisky lub któreś z win wzmocnionych. Możliwości jest bardzo wiele, a bardziej skrupulatni na pewno mogliby poruszyć jeszcze aspekty wielkości beczki czy stopnia jej wypalenia. W procesie starzenia kluczowym jest również miejsce, czyli to, gdzie i w jaki sposób beczki były magazynowane. Tu warto zwrócić uwagę na jeszcze dwie kwestie, czyli parowanie zawartości oraz na warunki klimatyczne. W niektórych miejscach w wyniku parowania whisky jest bardziej lub mniej skondensowana, wsparta charakterystycznymi dla otoczenia magazynów aromatami unoszącymi się w powietrzu. Stąd na przykład w whisky wytwarzanych w bliskiej odległości od morza czuć smak słony.

Whisky Single Malt w koktajlowej odsłonie.

O różnicach pomiędzy konkretnymi markami whisky można by pisać bardzo długo, jednak na początek rozmowy o złotym trunku podczas kolejnego koktajl party powinno wystarczyć. Poniżej prezentuję moje trzy ulubione drinki z użyciem single malt whisky, nie tylko szkockiej.

Single Malt & Soda
 

De Rigueur
 

Receptura tego jakże prostego w przygotowaniu koktajlu pochodzi z 1927 roku. Zanim jednak przejdziemy do jego przygotowania, potrzebujemy zawczasu zrobić prosty w wykonaniu syrop miodowy. W tym celu należy wymieszać 3 części ulubionego miodu z ciepłą wodą i odstawić do wystygnięcia.

Irish Maid
  

Ten koktajl to wariacja nad klasycznym drinkiem, gdzie bazą jest amerykańska whiskey. W tym wypadku zastąpimy ją irlandzką whiskey single malt 
w kompozycji o niesłychanie świeżym smaku.
 

  Miłego eksperymentowania