Witaj na WinnicaLidla.pl
serwisie z szerokim wyborem napojów alkoholowych.

Czy masz już ukończone 18 lat?
Informacja dotycząca przetwarzania danych osobowych.
*Pole wymagane
Prosimy o zapoznanie się z naszymi informacjami dotyczącymi polityki prywatności i ochrony danych osobowych.

Chcemy, aby korzystanie z naszej Witryny było komfortowe. W celu poprawy jakości funkcjonowania Serwisu i dostosowania treści reklamowych do Twoich preferencji, my i nasi zaufani partnerzy możemy przechowywać pliki cookies w Twojej przeglądarce i przetwarzać zawarte w nich dane osobowe analityczne i marketingowe. Kontynuując korzystanie z naszej Witryny bez zmiany prywatności ustawienia, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookies w Twojej przeglądarce. Pamiętaj, że zawsze możesz się wycofać Twoja zgoda poprzez zmianę ustawień dotyczących plików cookies na zasadach opisanych w naszej Informacji dotyczącej plików cookie. Dodatkowe informacje o zasadach przetwarzania Twoich danych osobowych i przysługujących Ci prawach znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.

Zapisz się do naszego newslettera

i zdobądź
kod rabatowy 20 zł
za jednorazową rezerwację
za minimalną kwotę 200 zł*

*Kodu rabatowego nie można łączyć z promocjami w serwisie winnicalidla.pl

Barmańskie chwyty: chwyć za brandy!

Barmańskie chwyty: chwyć za brandy!

 

Sztuka tworzenia drinków, czyli miksologia, to nie tylko sztuka odpowiedniego doboru składników. Tworząc nowe kompozycje koktajlowe, 
musimy spojrzeć szerzej na to, kim jest osoba, dla której danego drinka przygotowujemy, jaką ma on spełniać rolę; należy też wziąć 
pod uwagę porę dnia, czy porę roku.

Elementów składowych, nie mylić ze składnikami, koktajlu jest bardzo wiele i dlatego, aby móc odpowiednio dobrać koktajl 
do konkretnej osoby, jej potrzeb, oczekiwań, nastroju oraz sytuacji w jakiej się znajduje, profesjonalny barman musi być dobrym obserwatorem. 
Jak widać, czynników które musi wziąć pod uwagę jest bardzo wiele. Na szczęście, tworząc kreacje koktajlowe w zaciszu domowym nie musimy skupiać całej uwagi na potrzebach innych, tylko dopieścić własne preferencje smakowe.

Od czego zacząć?

 

Przede wszystkim, od wyboru składnika podstawowego, czyli mocnego alkoholu. Do wyboru, z tych najbardziej popularnych, mamy: 
wódkę, gin, rum, tequilę, whisky i brandy. Decyzja ta jest dość istotna, ponieważ im bardziej aromatyczny jest alkohol bazowy, 
tym łatwiej „podepniemy” pozostałe składniki.


Nie jest tajemnicą, że największą paletę aromatyczną posiada brandy, gdzie aromaty owocowo-kwiatowe pochodzą ze składnika pierwotnego, czyli winogron, zaś typowo deserowe aromaty kawy czy czekolady są efektem leżakowania w konkretnej beczce. Dzięki temu bogactwu aromatycznemu jesteśmy w stanie na bazie brandy przygotować zarówno drinki lekkie, orzeźwiające jak też i kompozycje typowo deserowe.

Zanim jednak zaprezentujemy trzy bardzo różne drinki na bazie brandy pokazujące jej wszechstronność, warto wspomnieć o historii powstania tego trunku, który był pierwszym destylowanym alkoholem Europy.

Wszystko zaczęło się w VIII wieku, kiedy to Maurowie stopniowo rozpoczęli podbijanie Półwyspu Iberyjskiego. Jako znawcy sztuki destylacji, w Europie wówczas nieznanej, destylowali niemal wszystko, co wpadło im w ręce. Poszukując nowych leczniczych nalewek, rozpoczęli destylację hiszpańskiego wina. W ten sposób uzyskali dość ostry i mocny w smaku trunek, który traktowali jako lekarstwo na wszelkie choroby. Niestety, wraz z odwrotem Maurów sztuka destylacji wina znikła z Europy.

Na kolejną odsłonę brandy czekać trzeba było prawie 1000 lat, a za jej powtórnym pojawieniem się stali Holendrzy. Ponoć holenderscy kupcy, dostarczający tanie francuskie wino na dwór angielski, w celu skondensowania trunku i zmniejszenia jego objętości poddali je procesowi destylacji. 
Tak uzyskany płyn chcieli po przetransportowaniu wtórnie uzupełnić wodą w celu ponownego stworzenia wina. 
Jednak w efekcie zamiast wina uzyskali nic innego jak mocny trunek rozcieńczony wodą. Ten mocny alkohol nazwali brandy od metody jego wytwarzania, czyli „palenia wina” (z holenderskiego brandewijn).

BRANDY CRUSTA

Koktajl stworzony ponoć w 1850 roku przez Josepha Santini, barmana z hotelu The City Exchange 
w Nowym Orleanie. Receptura natychmiast weszła do kanonu klasycznych koktajli 
i zaprezentowana została w 1862 roku w pierwszym poradniku barmańskim, 
czyli w „Bar-Tender’s Guide” Jerry’ego Thomasa.

Potrzebne składniki:

60 ml brandy
10 ml Triple Sec likier pomarańczowy
10 ml Maraschino
20 ml sok z cytryny
10 ml syrop cukrowy
2 dashe Angostura
cukier do dekoracji

 

Sposób przygotowania:

Przygotuj mały talerzyk i równomiernie nasyp 
na niego cukier. Następnie zwilż rant kieliszka sokiem 
z cytryny i zanurz go w cukrze. Następnie, do szejkera wypełnionego lodem wlej wszystkie składniki 
i energicznie wstrząśnij. Do odmierzenia 
dokładnych ilości użyj jiggera lub miarki kuchennej. 
Tak przygotowanego drinka odcedź 
do schłodzonego kieliszka.

BRANDY ALEXANDER

Był to ulubiony drink Johna Lennona, kiedy artysta długo przebywał w Kalifornii. Niektóre źródła twierdzą, iż koktajl ten został stworzony w Londynie specjalnie na wesele księżniczki Mary; 
inne mówią, że drink został nazwany na cześć Cara Rosji – Aleksandra II. Kolejne znowu, iż powstał gdzieś pomiędzy 1930 a 1937, kiedy to po raz pierwszy receptura ukazała się w druku. Niezależnie 
od historii powstania Brandy Alexander, jest to jeden z bardziej znanych koktajli deserowych.

Potrzebne składniki:

30 ml brandy
30 ml likier kakaowy ciemny
30 ml śmietanka

 

Sposób przygotowania:

Zacznij od przygotowania kieliszka – w celu schłodzenia, napełnij go lodem i odstaw na kilka minut lub wstaw do zamrażarki na czas przygotowania koktajlu. Do szejkera nasyp lodu, 
a następnie wlej składniki dokładnie odmierzone 
za pomocą jiggera lub miarki kuchennej. 
Całość energicznie wstrząsaj przez około 10-15 sekund i odcedź (bez lodu) do schłodzonego kieliszka. Zetrzyj świeżą gałkę muszkatołową, 
weź szczyptę, posyp i… gotowe!

BRANDY OLD FASHIONED

Old Fashioned to koktajl od kilku lat najchętniej zamawiany w barach całego świata. 
Pierwotnie przygotowywany był na amerykańskiej Bourbon whiskey, Old Fashioned jest chyba najczęściej modyfikowanym przez barmanów drinkiem. Nic dziwnego, że można spotkać „Olda” 
w różnych wersjach, bazujących, na przykład, na ciemnym rumie czy dobrej, ciężkiej brandy.

Potrzebne składniki:

60 ml brandy (wyższa półka)
5 ml syrop cukrowy (2:1) 
2 dash Angostura
2 x skórka pomarańczy

 

Sposób przygotowania:

Szklankę typu short, z cienkiego szkła, napełnij lodem 
i wodą, żeby się schłodziła lub przechowuj ją 
w zamrażarce. Do szklanicy barmańskiej wlej brandy, syrop cukrowy i angosturę. Wrzuć do koktajlu skórką pomarańczy, żeby go aromatyzować. Wsyp do szklanicy chochlę lodu i mieszaj całość przynajmniej 30 sekund, by koktajl się nawodnił i schłodził. Ze szklanki short wysyp lód (lub wyjmij ją z zamrażarki) i umieść w niej dużą bryłę/kulę lodu. Przez sitko przecedź wymieszany koktajl na bryłę lodu. Kolejną skórkę pomarańczy aromatyzuj taflę koktajlu i boki szkła. 
Serwuj ze skórką jako garnishem.

Miłego eksperymentowania.
Patryk Le Nart, MojBar.pl

Patryk Le Nart, Mójbar.pl

Dyrektor i założyciel Międzynarodowej Szkoły Barmanów i Sommelierów, bloga MojBar.pl i eventowego Bar Cateringu. Prowadzi największy na polskim YouTube kanał o tematyce koktajlowo-alkoholowej. Sprawuje nadzór programowy 
nad prowadzonymi w MSBiS zajęciami. Posiada wykształcenie kierunkowe zdobyte w USA i wieloletnie doświadczenie zawodowe w najlepszych lokalach Nowego Jorku.

Od wielu lat sędziuje i prowadzi konkursy barmańskie. Doradza nowopowstającym barowym biznesom oraz pomaga wprowadzać i popularyzować nowe produkty na polskim rynku. Autor i konsultant licznych publikacji prasowych 
oraz ekspert w audycjach radiowych i telewizyjnych. Występuje w roli konferansjera prowadząc różnego rodzaju eventy, 
a także konkursy barmańskie. Miłośnik barmaństwa na najwyższym poziomie, znawca wykwintnych alkoholi i właściciel największej w Polsce prywatnej ich kolekcji.